Trwa najgorętszy sezon ślubny w roku. Dosłownie najgorętszy. Słońce jest oczywiście mile widziane podczas najważniejszej ceremonii w życiu. Niestety często w parze z nim idą również bardzo wysokie temperatury, które są udręką panny młodej i…jej makijażu ślubnego. Jaki makijaż ślubny będzie najlepszy na upały i co zrobić, żeby przetrwał do rana? Oto nasze triki!
Pielęgnacja cery przed ślubem
Podstawą udanego i dobrze wyglądającego makijażu ślubnego jest odpowiednia pielęgnacja. Warto więc już jakiś czas przed ślubem zadbać o cerę, jej nawilżenie i regenerację. Pamiętajmy, że na przesuszonej skórze nawet najlepszy produkt nie będzie wyglądać dobrze. Pierwszym krokiem do sukcesu jest wizyta u kosmetologa, który w profesjonalny sposób zerknie na stan naszej cery i wybierze odpowiednie zabiegi. Sama jednak wizyta u specjalisty nie wystarczy, dlatego tak ważna jest domowa pielęgnacja. Regularne złuszczanie skóry peelingami, nawet tymi domowymi oraz nawilżanie cery spowoduje, że ślubny makijaż będzie nie tylko idealnie się prezentować, ale również jego trwałość będzie zdecydowanie lepsza.
Trwały makijaż ślubny
Ślubny makijaż kojarzy nam się przede wszystkim ze świeżością lekkością, ale i trwałością. Jak pogodzić te wszystkie rzeczy? Przede wszystkim pamiętajmy, że kluczem do sukcesu jest odpowiednia baza. Tego typu produkt nie tylko przedłuży trwałość makijażu panny młodej, ale również wygładzi cerę, zniweluje zaczerwienienia i będzie kontrolować wydzielanie sebum, również podczas upałów.
Kolejnym krokiem jest dobrze dobrany podkład. Podkład idealny na ślub czyli jaki? Ano taki, który ma większe krycie, czyli trwałą formułę. Jego konsystencja jest zazwyczaj gęstsza, a samo nakładanie powinno odbywać się oczywiście za pomocą gąbeczki lub pędzla do makijażu. Wybierając podkład do makijażu ślubnego raczej unikajmy lekkich, lejących produktów, których używamy na co dzień. Tego typu kosmetyki mają dużo krótszą trwałość i zdecydowanie szybciej się ścierają.
Po nałożeniu podkładu warto oprószyć cerę delikatną warstwą pudru, który utrwali makijaż. Świetnym sposobem na „nieświecenie” się cery są również chusteczki absorbujące nadmiar sebum – warto je zabrać ze sobą na ślub i wesele, ponieważ wystarczy tylko przyłożyć je do twarzy i nasza cera nawet podczas upałów będzie wyglądać idealnie.
Makijaż ślubny na upały będzie zdecydowanie trwalszy, jeśli dodatkowo użyjemy fixera lub utrwalacza makijażu. Tego typu produkty to „must have” w kosmetyczce panny młodej. Wystarczy spryskać nimi twarz, a nasz makijaż ślubny będzie nieskazitelny do samego rana.
fot. pexels.com
