Sztuka kompromisu w związku, czyli jak się dogadać z partnerem?

Sztuka kompromisu w związku, czyli jak się dogadać z partnerem?
Jakbym miała powiedzieć, co jest kluczem do udanego związku to bez wahania powiedziałabym, że kompromis. To w końcu dzięki niemu jesteśmy w stanie dogadać się nawet w najtrudniejszym momencie. Ale czy zawsze?

Bycie razem to przede wszystkim partnerstwo. Aby związek wypalił potrzebne jest zrozumienie i przyjaźń. Jeśli gdzieś po drodze zgubimy wzajemność i radość z cieszenia się sobą, to warto zastanowić się nad sensem takich zachowań. Skoro ty wybrałaś jego, a on wybrał ciebie to uczucie, które was połączyło musi być jedyne w swoim rodzaju.

Na złość

Przychodzą dni, że nawet najbardziej pozytywna osoba ma doła. Smutek i niezadowolenie po prostu przelewa się z każdej możliwej życiowej sfery. On cię drażni, ty jego i tak w kółko. Kłócicie się i przepraszacie. Co jest ważne w takiej sytuacji? Ano właśnie przepraszanie. Bo każdy ma prawo do gorszego dnia, ciężkiego samopoczucia i chęci nieodzywania się. Jeśli jednak na złość sobie i jemu brniesz w takie zachowanie coraz częściej, to nie zdziw się, że on w końcu pęknie. I zostaniesz sama. A nie o to przecież w związku chodzi. Najważniejsze, żeby nawet z kryzysu wychodzić razem. I nie ważne, czy zaczęłaś ty, czy on. Czy razem się nakręciliście na całą awanturę. Ważne, żeby razem wyjść z tego CAŁO. Bez dodatkowych wywodów, żali i łez.

Murem za sobą

W każdej, nawet najmniejszej sytuacji powinnaś stać za swoim partnerem murem. Oczywiście działa to w dwie strony. Nigdy nie zapominaj, że tworzycie drużynę. Drużynę, które się wspiera i jest dla siebie najważniejsza. Niezwykle ważne w dzisiejszych czasach jest posiadanie osoby, w której mamy oparcie. Kiedy wiesz, że on jest twoim najlepszym przyjacielem, któremu możesz powierzyć swoje smutki, radości, żale…napsioczyć na złośliwą szefową, wykrzyczeć, że twój projekt nie został wybrany, to nawet największy problem przestaje być problemem. Ważne jest, żebyś równie mocno wspierała jego. Faceci rzadko pokazują swoje słabości. Oni jednak czasami bardziej niż my potrzebują wsparcia. A któż inny pomoże mu stanąć na nogi jak nie ukochana kobieta? Nie zapominaj, że staranie się o siebie nie kończy się z dniem ślubu, lub wprowadzenia się do wspólnego mieszkania. Po powiedzeniu sobie „tak” tym bardziej trzeba wiedzieć, na czym polega związek. A jak mówi moja Mama z 40letnim stażem…”Dziecko – udany związek to sztuka kompromisu!”.

On na imprezę, a ty do koleżanek

W związku każda strona potrzebuje odrobiny oddechu. Jeśli więc on zechce wyjść z kumplami na piwo, to nie zachowuj się jak totalna zołza. Nie rób mu więzienia w domu ze złotymi kratami. Facet tak jak i ty potrzebuje trochę czasu dla siebie. I ty również powinnaś odrobinę odetchnąć od niego, od waszego domu. Umów się z koleżankami i baw się w momencie, kiedy on wychodzi. Zrób sobie wychodne i nie zadręczaj się w domu z czarnymi myślami, że on cię zdradza. Pamiętaj, że zabronienie mu na wyjścia to zapalnik do lawiny kłótni. Poza tym bardzo dobrze wiesz, że ty sama również potrzebujesz zmiany otoczenia. Dlatego kompromisem będzie, jeśli zdecydujecie się raz na jakiś czas pobawić się osobno. Oczywiście w granicach rozsądku i dobrego smaku. To wy sami ustalacie swoje zasady, które panują w waszej relacji. Najważniejsze, żeby były zrozumiałe i zaakceptowane przez obie strony. Na tym w końcu polega prawdziwy kompromis.

fot. pexels.com

Tagi: , , , , , ,

Powiązane artykuły

Poprzedni artykuł Następny artykuł
0 podzieliło się