Jak facet zamienia się w palanta

Jak facet zamienia się w palanta

W bajkach brzydkie ropuchy pocałowane zmieniają się w cudownego księcia. W rzeczywistości cudowny księciunio po pewnym czasie może zamienić się w skrzeczącą ropuchę, z muchami w nosie. Niemożliwe? Sporo kobiet, z którymi rozmawiałam na temat relacji w związku narzekało, że aktualnie mają w domu faceta z okresem, który swoimi humorami przewyższa niejedną kobietę z napięciem przedmiesiączkowym. Jak to się stało? Zobaczcie, jak facet zamienia się w palanta.

Kiedy motyl zamienia się w larwę
Może to dość mocno powiedziane, ale po wysłuchaniu kilku historii pewnych pań jestem w pełni podziwu, że niektóre kobiety mają siłę i energię na użeranie się z totalnym chwastem, który kwitnie im w domu. Czas narzeczeństwa, cudownych wzlotów przed ślubem, lub też na początku związku daje wrażenie momentami złudnej bajki. Wyimaginowany człowiek, który stara się za 10 osób nagle znika. Na jego miejsce zasiada facet, któremu rośnie pseudociążowy brzuch, a ostatnią rzeczą, o której myśli po zjedzeniu obiadu, jest zapytanie swojej kobiety o to, czy jej nie pomóc w zmywaniu garów. To tak trochę kolokwialnie napisane, ale przecież właśnie takie małe, z pozoru nic nie znaczące czynności składają się na prawdziwe życie. Każde zauroczenie, zakochanie i ekscytacja z czasem mija. Tylko, że na miejscu takiego uczucia powinno pojawić się o wiele silniejsze, mocniejsze i trwalsze uczucie, zwane miłością. A ona nie jest ani samolubna, ani egoistyczna. A mam wrażenie, że część facetów właśnie takie przybiera pozy. Naprawdę fajny facet, który dbał, troszczył się i rozumiał swoją kobietę z czasem dziadzieje. Zachowuje się, jak markotny stary dziadek, któremu nic nie udało się w życiu, a jedyną rzeczą, na której może polegać jest pilot do telewizora i lodówka. Nie tędy droga! Skoro już istnieje pewna relacja, która doprowadziła mężczyznę do tej jednej, jedynej kobiety, to znak, że jednak COŚ w życiu się udało. W końcu do tego właśnie każdy człowiek powinien dążyć – żeby wieczorem spokojnie popatrzeć na dom, w którym jest zrozumienie, kochająca żona, dzieci i fajna rozmowa, którą uskutecznia się nie tylko w Wielkanoc i Boże Narodzenie, mówiąc mało szczere życzenia.

Panowie, pobudka!
Zawsze dziwię się facetom, że potrafią nagminnie zaniedbywać naprawdę fajne kobiety. Z pozoru świetny mężczyzna, z poczuciem humoru, fajnym żartem i energią totalnie zmienia się przy swojej partnerce. Tak, jakby wiedział, że przecież nie musi się już starać, dodatkowo wysilać i tracić swojej przecież tak bardzo cennej energii na figle, harce, czy też tak ogromne poświęcenie, jak np. powiedzenie komplementu. Komplement? Do ukochanej? Jak to?! 😉 No właśnie, tak to drodzy panowie! To jest właśnie sytuacja, jak facet zmienia się w palanta. Zaniedbywana kobieta nie będzie w nieskończoność o Was dbać, dawać z siebie tyle, ile dawała kiedyś. To wszystko działa w dwie strony. Jeśli człowiek widzi, że z drugiej strony jest mur, często nie do przebicia, to w końcu zrezygnuje. Może warto zastanowić się nad tym, jak bardzo związek zmienia się, kiedy dwie strony nie starają się tak samo? Jak niezwykle ważna jest rozmowa, proste zapytanie, najprostsze gesty. To, co dla niektórych mężczyzn wydaje się głupie i takie banalne, dla kobiet jest czymś naprawdę istotnym. Każda kobieta uwielbia, kiedy jest chwalona. To ją uskrzydla, dodaje pewności siebie, a co za tym idzie, poprawia relację w całym związku. Nie wiem, czy niektórzy panowie myślą, że komplementy kosztują fortunę, że ich zrujnują, albo sprawią, że będą totalnymi frajerami. Panowie! Nie ma nic bardziej męskiego, niż facet, który docenia swoją kobietę. I uwierzcie, że kobieta doceniona, doceni waz z nawiązką. Dodatkowo rozpieszczanie kobiet nie jest grzechem, nie musi kosztować fortuny, nie jest zabronione i karane grzywną. Rozpieszczanie ukochanej partnerki powinno być naturalnym odruchem nawet, jeśli w portfelu nie ma milionów, a w garażu nie stoi Maybach. Kobietę uszczęśliwić można na różne sposoby. Przez dobre słowo, dotyk, spacer, wspólnie spędzony czas. Tego typu rzeczy nie tylko zbliżą Was do siebie, ale przede wszystkim pokażą jak bardzo ważne jest nie tracenie czasu na osobne życie.

Kocham Cię po prostu
Kiedy dowiedziałam się o tym, że pewna znajoma siedziała w smutku w swoją rocznicę ślubu, bo mąż zapomniał totalnie o tym dniu, z niedowierzaniem patrzyłam na całą sytuację. Ona – atrakcyjna, zadbana i inteligentna kobieta. On – fajny, sympatyczny koleś z werwą i energią. Szczęśliwi, dobrani. I ktoś może powiedzieć – zdarza się. Tylko, że osoby, które kochają starają się pamiętać. A jeśli już zapomną, zawalą (co jest rzeczą ludzką), to wynagradzają to po stokroć. Nie wiem czy to zależy od tego, że żyjemy w czasach takiego pędu i każdy ma tysiąc rzeczy na głowie, czy po prostu ludziom w długich związkach przestaje się chcieć. Dla mnie o partnera trzeba walczyć każdego dnia. Z pozoru durne gesty jak zostawianie kartki z napisem „kocham cię” na blacie w kuchni wcale nie jest durne. Pocałunek na dobranoc w czoło, albo prosty tekst „cieszę się, że jesteś” nie musi być wypowiadany tylko na łóżku śmierci. Pamiętajmy, że obok nas jest osoba, której przysięgaliśmy z iskrą w oku, że będziemy dla siebie na zawsze. Niech ta iskra nigdy nie ginie, nawet, jeśli kolejny raz musimy przychodzić przepraszać i zaczynać od nowa.

fot. pexels.com

Tagi: , , , , , , , , , , ,

Powiązane artykuły

Poprzedni artykuł Następny artykuł
0 podzieliło się